Dzieci już wyjechały z Warszawy, ale korki spowolniły jazdę. Będą pewnie po 22.
Z dziećmi jedzie kierownik obozu Erwin Gorczyca i wychowawca, pan Krzysiek.
A pani Ola już przejęła opiekę nad Sonią z Wrocławia.
Ładne lato się zaczęło i aby tak dalej.
ZG
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz