Nowy tydzień, nowe wyzwania, nowy plan działania.
To, że grupa się zintegrowała można zaobserwować poprzez kilka wskaźników. Pierwszym z nich jest wskaźnik hałasu. Głośnie dyskusje przy stole, na stoku i w wielu innych sytuacjach to już norma. Wskaźnik żywieniowy również podsakoczył. Teresa - Pani Teresa nie nadąża z klejeniem pierogów, a czas konsumowania posiłku wydłuża się o ponad połowę. Wskaźnik snu również osiągnął niebezpieczny pułap. I zagrożenie hibernacji wzrasta dwukrotnie. Dobudzić uczestnika obozu - to spore wyzwanie, ale któż z nas wychowawców nie lubi wyzwań? :) Wskaźnik niekończących się rozmów to już nielimitowane połączenia Wakacji w Piekle. Mmmm... Ferii w Piekle? Zdecydowanie tak! Wychodzimy naprzeciw zjawisku atmosferycznemu o kryptonimie "śnieg", który zbuntował się i wyparował. Mamy na niego sposób i oglądamy "Krainę Lodu" Chyba już po raz dwusetny, ale któż z nas nie chce krzyczeć "Mam tę moc!"? Rehabilitacja pełną parą, a powroty przy dobrej muzyce określiłbym mianem "Wesołego autobusu" Aż żal patrzeć na uciekające dni... Łapiemy każdą chwilę, więc niech i ta trwa! Uśmiechu dla Was! ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz