Tak intensywnej niedzieli jak ta, to nawet latem nie ma. Bezsensem jest siedzieć w domu w tak świetną pogodę. Przed obiadem przeprowadzliśmy grę terenową, w której dzieci miały uratować porwaną przez kosmitów Panią Kasię. Oczywiście zadania zostały sprawnie rozwiązane, a Kasia uratowana. Po obiedzie, w grupowym akcie twórczym, powołano flamastrami do istnienia człowieczka, którego części ciała odzwierciedlały cechy charakteru i przymioty fizyczne członków obozu oraz kadry. Dzień zakończyła rywalizacja, której celem było wyłonienie z grona uczestników najlepszych konstruktorów robotów.
Nie należy zapominać o tym, że w czasie obozu obchodzimy różne święta. Dzisiaj powodem do świętowania były urodziny Oli. Wszyscy uczestnicy przygotowali wcześniej kwiaty z baloników, którymi następnie obdarowali naszą starszą o kolejny rok podopieczną. Rzadko dostaje się bukiet 20 kwiatów. Jeszcze raz życzymy Ci Olu dużo szczęścia, uśmiechu i prostych pleców.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz