Od rana lało. Rozruch został zastąpiony seansem relaksacyjnych ćwiczeń i faktycznie śniadanie przebiegło w ciszy i spokoju. Dzięki temu, że lało, można było przeprowadzić prace rysunkowe i plastyczne. Po południu przyjechał Pan Kamil i przygotowywał dzieci do nagrań w studio.
Zajęcia w gabinecie i tańce odbyły się zgodnie z planem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz