niedziela, 30 czerwca 2013

30.06.2013

Dzisiejszy dzień mógłby spokojnie zostać okrzyknięty najbardziej kreatywnym w jakim dotąd uczestniczyłem, będąc wychowawcą w Piekle. A wszystko zapoczątkowała pani Zosia, która rzuciła całkiem spontaniczną propozycję przygotowania jednej piosenki. (Prze) ambitne podejście dzieciaków zaskoczyło mnie w zupełności. Mały koncert - bo tak nazwałbym to przedsięwzięcie, w którym braliśmy udział. Nie wspominając już o energii, którą grupa włożyła w poranny rozruch, gry terenowe, wycieczkę, dodam, iż samo przygotowanie tekstu, coraz ciekawsze propozycje jego formułowania jak i aranżacja stanęły na wysokim poziomie i tak... mała Krysia wraz z Martą obstawiły sekcję bębniarską, Jasiek z Krzysiem zagrali na gitarach klasycznych, Ksawery uzupełnił smyczki na skrzypcach,  Krzysztof po raz pierwszy spróbował gry na basie, a ja sam - również po raz pierwszy na elektryku. Utwór wykonał chór - te słowa brzmią tu nie bez powodu, zasługują na to, bo są świetni. Muzykalność 1 klasa! Ola i Marta dodają: Do planu dnia dołączyły także zajęcia taneczne z Panem Adamem. Zaczęliśmy wymyślać układy składające się z różnych stylów tańca.

Gwoli ścisłości... pomysły I turnusu zaskakują z dnia na dzień, już boję się o jutro!

Życząc dobrej nocy, obiecuję już wkrótce udostępnione nagrania z wieczornego wystąpienia, a tymczasem sam tekst:

Myślę sobie, że
Ten turnus kiedyś musi minąć
NO CHYBA NIE!
Spakujemy się
Wyjedziemy stąd
Dziewczyno czy ty rozumiesz powagę sytuacji
Ta skolioza jest do operacji
To jest ostatni moment żeby uniknąć gorsetu,
Co ty robiłaś przez cały rok?
w szkole ucząc się
zazwyczaj mocno się garbiłam
gimnastyki brak
bo szkolnictwo o nas nie dba
W Piekle fajnie jest
tu zawsze wszystko się zaczyna  
 A Ten piekielny dom
Zamieszkuje ta rodzina
Wychowawców dwóch
Co z choinki się urwało
W kuchni Sajgon jest
Bo chcemy żeby smakowało
Choć mało rozumiem, bo Ibiza czeka
W vertetracku chodzić będę, niezła będzie z tego dziś beka
Nim wyjadę stąd
Wpierw się dobrze wyprostuję
Zapamiętam piękny czas
Bo kocham wszystkich was.

wych: Kamil 


Ja również chciałbym coś dodać. Opisany wyżej występ był doskonały i trudno uwierzyć, że na jego przygotowanie dzieci poświęciły tylko jedno popołudnie. Najważniejsze, że świetnie się przy tym bawili i radość tej zabawy emanowała podczas przedstawienia. Gratuluję jeszcze raz i cieszę się kochani, że jesteście zdolni i twórczy. 
Erwin Gorczyca

sobota, 29 czerwca 2013

29.01.2013

Dzisiejszy dzień był pełen pozytywnych wrażeń. Nasi kochani opiekunowie obudzili nas koło dziewiątej z politowaniem ogłaszając, iż rozruchu dziś nie będzie. Następnie zjedliśmy pożywne śniadanko, po którym udaliśmy się na spacer po okolicach. Na samym dole ścieżki mieliśmy zabawy integracyjne. Wszyscy się dobrze bawili. Kiedy wróciliśmy do domu czekało na nas drugie śniadanie. Starsza grupa pojechała do gabinetu , a młodsza spędzała miło czas na zabawach i grach koło domu. Obie grupy były zachwycone nowym miejscem do ćwiczeń. Pomieszczenia są świetnie wyposażone w profesjonalne sprzęty, do tego nie dało się nie zauważyć ogromnej tęczy namalowanej na jednej ze ścian, która była pomysłem Krysi. Po serii miłych i niewyczerpujących ćwiczeń z panem Łukaszem nastąpiła zamiana grup. Obie podczas odpoczynku uczestniczyły w grach i zabawach sportowych. Na koniec dnia odbyło się ognisko z kiełbaskami. Dla osób, które były na obozie po raz pierwszy zostały zorganizowane zabawy. Po wyczerpującym dniu zostało nam tylko umycie się i pójście spać pod pierzynkę.

Wpis przygotowały Ola Marcinkowska i Marta Michałowska. 

Pierwsza noc.

Wszyscy śpią, cisza w domu. Chyba byli zmęczeni.  Mamy tylko cztery nowe osoby i jedna jest jedenasty raz. Dziewczyny z "tarasowego" są prawie w komplecie z zeszłego roku.
Po dzieciach na pierwszym turnusie widać zmęczenie szkolną gonitwą.  mam nadzieję, że u nas odpoczną i nabiorą  energii. ZG

piątek, 28 czerwca 2013

Znów wakacje!!!

Pierwszy turnus już jest na Węglówce , zaraz dojadą. Zamawiamy pogodę . Czekajcie na tegoroczne wpisy.