Towarzystwo się coraz bardziej rozkręca. Najpierw, co niektórzy "stali okoniem" do tańców a dziś z ochotą wywijali poleczkę w nieskończoność. Zachowanie tez coraz lepsze i apetyt dopisuje. Trudniejszy turnus od poprzedniego bo i z tęsknotami musimy sobie radzić i ze zgubionymi klapkami ale z dnia na dzień coraz lepiej. Realizujemy program. Pogoda w kratkę . Czekamy na obiecane słońce.ZG
Ściskam wszystkich obozowiczów:) mama Olwiki
OdpowiedzUsuńOliwka jest świetna,stara się bardzo naprostować nóżki,ćwiczy zawzięcie.
OdpowiedzUsuńTylko wieczorami tęskni, szczególnie do taty.