Niedziela, jak mówi pani Zosia - "Nie działać" I tak właśnie było, szczególnie ze względu na wysoką temperaturę, która towarzyszyła nam przez cały dzień. Już rano wiedzieliśmy, że jedyną formą aktywności będzie basen i tak po śniadaniu grupa, która nie poszła do kościoła wybrała tę opcję. Po II śniadaniu rownież basen i odpoczynek w cieniu. W przerwach odbywały się przesłuchania do kolejnej płyty, którą i tym razem chcemy nagrać w całości na żywo w studio. Po obiadku... znów basen i tym razem spore zaskoczenie - Pani Zosia, która rownież zdecydowała się na małe nurkowanie. Po urodzinowym podwieczorku, podczas którego celebrowaliśmy urodziny Michała Kwiatkowskiego przyszła pora na kolejną część muzycznej przygody i tak odbyło się karaoke i kalambury muzyczne. Sporo radości, dobrej zabawy i integracji. Po wieczornej toalecie regenerują siły przed jutrem w naszej świetlicy, gdzie oglądają film. Grupa cichutka, pogodna, posłuszna, kreatywna i zdolna. Co będzie dalej? Czas pokaże ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz