Wtorek i środa to dwa - wyjątkowo
pracowite dni dla naszych obozowiczów. Oprócz codziennej rehabilitacji i zajęć
tanecznych, zorganizowane zostały Dni Teatru. To czas, który ja sam ulubiłem
sobie najbardziej. Nie ze względu na chęci pracy w zawodzie aktora, czy
doświadczenie, które posiadam, a zapał dzieci, kreatywność i szczere
uzewnętrznianie swoich emocji. Część teoretyczno - praktyczna polega na
rozgrzewce fizycznej, przyswojeniu elementarnych zasad pracy czy też wykonaniu
odpowiednich ćwiczeń integrujących grupę, oczyszczających uczucia,
pozwalających na neutralność i możliwość kreowania swojej postaci na potrzeby
konkretnych ról. Etiudy aktorskie, monodramy, lustra, krzyk w przestrzeń - to
jedne z nielicznych ćwiczeń, które kształtują wyobraźnie u początkującego
aktora. W przerwie między posiłkami statyści oczekujący na swoją scenę,
przygotowali nowe kukły, które już witają gości Piekła! Są piękne, trzeba
przyznać! (Zdjęcia, znajdą Państwo w galerii I turnusu)
Druga, jakże istotna kwestia, to sfera wykonawcza. W tym roku, I turnus zawiesił poprzeczkę naprawdę wysoko - film wojenny. Więcej nie powiem, nie wypada przecież zdradzać fabuły i koncepcji tych młodych ludzi. Powiem tylko tyle - będzie zjawiskowo! Relacja dla rodziców i przyjaciół na pewno znajdzie się na naszym blogu. Bądźcie czujni, wspierajcie swoje pociechy i trzymajcie za nich kciuki. Hollywood czeka!
Druga, jakże istotna kwestia, to sfera wykonawcza. W tym roku, I turnus zawiesił poprzeczkę naprawdę wysoko - film wojenny. Więcej nie powiem, nie wypada przecież zdradzać fabuły i koncepcji tych młodych ludzi. Powiem tylko tyle - będzie zjawiskowo! Relacja dla rodziców i przyjaciół na pewno znajdzie się na naszym blogu. Bądźcie czujni, wspierajcie swoje pociechy i trzymajcie za nich kciuki. Hollywood czeka!
/wych. Kamil
Kilka słów o bardziej prozaicznych zjawiskach. Pogodę mamy doskonałą. W poniedziałek padło kilka rekordów w ilości zjedzonych pierogów. Dwie osoby lekko podupadły nam na zdrowiu - mam nadzieję, że jutro będzie lepiej (bez związku z pierogami). Jestem pod wrażeniem charakteryzacji aktorów do filmu (rany wojenne). Komary są, ale w niewielkich ilościach, bardziej uciążliwe są tzw. bąki - gzy.
Erwin Gorczyca
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz