Piąty turnus zapamiętamy jako ten, który bił rekordy w
ilości spożywanego jedzenia. Już parę razy zadziwili nas tym, ile są w stanie
zjeść, ale dzisiaj byliśmy totalnie zaskoczeni. Na kolację zjedli ponad 60
hamburgerów. Rekordzistka zjadła ich aż pięć. Pragnę podkreślić, że nasze
hamburgery nie należą do małych. Zwykle spokojnie mieścimy się w 40, bo czasem
kilka osób poprosi o dokładkę. Na dzisiejszej kolacji nie było chyba osoby,
która zjadła mniej niż dwa hamburgery. Cóż, lepiej żeby prosili o dokładki niż
zostawiali niedojedzone posiłki. Kolacja trwała do momentu, kiedy wszystkie
brzuchy nie zostały napełnione. Skutkiem tego było późniejsze wyjście na boisko
i krótsza gra. Na szczęście nikomu nie było smutno z tego powodu.
Nie można zapomnieć o innych dzisiejszych aktywnościach.
Oprócz codziennych zajęć takich jak tańce i rehabilitacja, odbyły się zajęcia
terenowe. Składały się one z kilku prostych zabaw rozwijających pomysłowość,
koordynację i spostrzegawczość. Na dzisiejszych zdjęciach można zobaczyć
niektóre z nich.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz