środa, 29 czerwca 2016

Obudziliśmy się dzisiaj w wyśmienitych nastrojach. Piękna pogoda znowu zagościła w Piekle.
Wspólnymi siłami nakręciliśmy prawie cały film, pozostaje nam montaż, udźwiękowienie, efekty specjalne i liczymy na nowy kinowy hit ;)
Pan Łukasz jak zawsze dał nam wycisk na ćwiczeniach, a sukces osiągnęła Zosia prezentując nam wspaniały szpagat.
Tuż po kolacji rozegraliśmy mecz piłki nożnej. Jak zwykle najwięcej bramek strzelił Pan Kamil.
Po dniu pełnym wrażeń, w domu cisza jak makiem zasiał, słychać tylko chrapanie Pikusia.  

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz