sobota, 28 stycznia 2012

Trzynasty dzień, 27 stycznia, piątek.

Przy pięknej, słonecznej i bardzo mroźnej pogodzie minął nam ostatni dzień pobytu w Piekle. Pani Zosia realizowała swoje gimnastyczne badania, testy i sprawdziany.
Ale nie zabrakło czasu na zabawy na śniegu i przejażdżkę skuterem śnieżnym. Sporo czasu zajęło pakowanie walizek i odnajdywanie wszystkich rzeczy przywiezionych z domu. Wieczorem zakończyliśmy obóz ogłoszeniem wyników „konkursu czystości” i przeglądem zdjęć zrobionych przez ostatnie dwa tygodnie. Konkurs wygrały , jak zwykle, małe dziewczynki i zabiorą do domu po słoiku miodu, który już od kilku lat stał się tradycyjną nagrodą w naszym domu. I o 22.00, jak co dzień, wszyscy znaleźli się w łóżkach. Jutro wstajemy trochę wcześniej i rano, po śniadaniu jedziemy do domu.
Obóz był udany i jako opiekunowie będziemy go miło wspominać. Jak został zapamiętany przez dzieci, dowiemy się po powrocie do domu. Mam nadzieję, że podobnie.
Rozpoczynają się ferie podkarpackie, co oznacza dla nas okres trochę większego luzu i dochodzenia do siebie po dwóch tygodniach stresu i pracy bez przerwy. Pozdrawiamy wszystkich czytających i zapadamy w blogowy sen zimowy, który zakończy się pierwszym wpisem na początku wakacji.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz